Ooo święta czeka sie cały rok mijają w mgnieniu oka a nadwaga pozostaje :) No niestety. Ale nie można odmawiać sobie piątej porcji pierogów babci tym bardziej słodkiej kutii. Najbardziej śmieszy mnie pasterka :) Nie raz widzę posty na fb jak to cudownie iść do kościoła na pasterke. Najgorsze w tym jest to ze ci ludzie poza tym dniem raczej tam nie uczęszczają. Nie to ze jestem jakimś zdesperowanych katolikiem ale po co to wszystko ? Kocham ten dzień i spotkania z rodzina, jedzenie i milion ciast wszelkiego rodzaju, chodzenie po sklepach gdy w tle leci Mariah Carey albo co gorsza kolęda w wykonaniu Edyty Górniak, tematy poruszane przy wigilijnym stole... co roku te same ale i tak to uwielbiam. Nie pozostało mi nic innego jak życzyć udanego i (nie)zapomnianego sylwestra :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz